TEATRZYK „ZIELONA GĘŚ”
ma zaszczyt przedstawić
„Wieczór dyskusyjny w Krakowie”
PRZEDMÓWCA:
Skończyłem.
(wybiega)
Oklaski.
PREZES:
Pierwszy do głosu zapisał się p. prof. Bączyński. Poprosimy więc p. prof. Bączyńskiego.
PROF. BĄCZYŃSKI:
(pławiąc się w obłudzie i kwicząc z zadowolenia systemem bezszmerowym)
Proszę państwa! Wysłuchaliśmy z podziwem światłych i przenikliwych uwag naszego znakomitego przedmówcy. ćmiało można powiedzieć, że nie ma chyba na tej sali słuchacza, który by nie został wstrząśnięty problematyką, śmiałością sformułowań, gramatyką i stylistyką znakomitego badacza. Ale — zważywszy choćby na to, że nasz znakomity przedmówca jest nieobecny, gdyż — powodowany tragiczną chorobą żołądka — w tej chwili opuścił tę salę i już prawdopodobnie nie wróci, a również biorąc pod uwagę znane, a tak bolesne okoliczności w życiu naszego znakomitego przedmówcy, musimy niestety przyjść do wniosku, że nasz znakomity przedmówca stanowi właściwie rzadki, aczkolwiek często spotykany w naszym mieście, okaz kompletnego idioty.
Oklaski.
K U R T Y N A
zapada na zawsze
1947