TEATRZYK „ZIELONA GĘŚ”



ma zaszczyt przedstawić

krwawy dramat w trzech aktach z octem
z życia wyższych sfer uniwersytecko-towarzyskich

„Żywcem zapeklowana”


Występują:

GASPARON — upiorny baron
GASPARONOWA — niewierna baronowa
& JAN PACHNĄCY — wierny służący


Akt I

Dekoracja: tajny krużganek przed drzwiami do sypialni Baronowej.


BARON:
(sygladajac do dziurki od klucza)
Na Jowisza, Janie, to nadzwyczajne. Baronowa mnie zdradza z profesorem zwyczajnym. Nie przeżyję powyższego, załamując się moralnie.
(załamuje się moralnie oraz słania na nogach)


JAN P.:
Odwagi, jaśnie panie baronie. Wszystko się ułoży.


BARON:
(zaglądając ponownie do dziurki od klucza)
Bba. Już się ułożyło.


Akt II

Dekoracja: biblioteka Barona.
Pośrodku biblioteki niepokojących rozmiarów stoik.


BARON:
(cierpiący; na stronie)
Gdvbv dusza nie była nieśmiertelna, powiedziałbym, że zostałem śmiertelnie zraniony w duszę. Kobiety, kobiety!
(Pukanie.)
Antre!


BARONOWA:
(wchodząc)
Czy nie napijesz się czego, Dżynu?


BARON:
Owszem, dziękuję.
(szczęka zębami)


BARONOWA:
Ale przebóg! cóż znaczy ten złowieszczy słoik?


BARON
Ha-ha! Zaraz się dowiesz o wszystkim. Janie!


JAN P.:
(wchodząc)
Pani dzwoniła?


BARON:
Nonsens. Pani nie dzwoniła i już nigdy dzwonić nie będzie. Giń, wiarołomna!
(porywa wraz z Janem P. Baronową i obaj pakują tę ostatnią do przygotowanego słoika, zalewając zawartość octem)
Uwaga: pozostałe fazy peklowania z uwagi na nerwy P T. Publiczności odbywają się za sceną.


Akt III

Ujęty w rodzaju operowym.


ARIA BARONOWEJ W SŁOIKU:
(wierszem)
Jak gwiazda lśniła kariera moja,
cóż, dziś ta gwiazda zgaszona.
Baron za wiarołomstwo wsadził mnie do słoja
i pędzę życie korniszona.


K U R T Y N A

opada przez pomyłkę, toteż podnosi się z powrotem

ARIA BARONOWEJ W SŁOIKU:
(ciąg dalszy)
Nie pomagają żadne pacierze,
nie mogę wydobyć się nijak.
Któż mnie pokocha w tym charakterze?
Ach, chyba tylko pijak.

1947